Co zjeść w Barcelonie

Katalońskie przysmaki

Co zjeść w Barcelonie? Najlepsze tapasy, lokalne katalońskie przysmaki, których w Polsce nie znamy.

Kiedy przeprowadziłam się do Barcelony, na początku byłam trochę pogubiona przeglądając MENU w knajpach. Ogrom tapasów, owoców morza (których u nas w Polsce nawet się nie rozróżnia) i te dziwaczne tłumaczenia na angielski, które zupełnie nie pomagają . W tym wpisie podaję listę dań (po hiszpańsku), które warto spróbować w Barcelonie i w okolicy.

Pamiętaj, że w Katalonii dominują TAPAS-y, jeśli zamówisz patatas brava, dostaniesz talerz ziemniaków, tutaj na jedzenie chodzi się w grupach i zamawia wszystko „para compartir” czyli „to share” czyli “na spółkę”. Indywidualne danie mogłoby nazywać się “plato combinado” aczkolwiek jest to wymysł pod turystów.

Jak wiecie, kocham jeść i jestem fanką owoców morza. Hiszpańska/ katalońska kuchnia jest prosta, bazuje na świeżych lokalnych produktach “kilometro zero” czyli z okolicy. Pachnie czosnkiem, pietruszką, oliwą z oliwek. Ryby i owoce morza robione są “a la plancha” (grill) lub “frito” (smażone).

Rekomendacje moich ulubionych restauracji w Barcelonie znajdziecie tutaj.

Pan con tomate

Chleb z pomidorem, jest to kataloński przysmak. Wydaje się to banalne, ale nie jest 🙂 Specjalny rodzaj chleba tzn Pan de Cristal smarujemy czosnkiem, kroimy na pół małego pomidorka i wyciskamy jego miąższ na chlebek. Sól, pieprz , oliwa i na zdrowie !

Patatas Bravas

Ziemniaki w kształcie kostek podsmażane podawane z sosami aioli i lekko ostrym. Mniammmmmm

Chipirones

W Hiszpanii znajdziesz wszystkie rodzaje owoców morza, jest tu mnóstwo odmian krewetek, kalmarów. Jeżeli zastanawiasz się co zjeść w Barcelonie i masz ochotę na owoce morza, warto wiedzieć, że chipirones i calamares to nie do końca to samo.

Chipirones to takie małe kalmary, ja osobiście wole chipirones od kalmarów czy sepii, prakwtycznie nigdy nie są gumowe. Można zamówić je smażone albo a la plancha (czyli grillowane). Calamares i sepia mogą być przepyszne, ale aby były dobrze zrobione muszą być dobrze wysuszone przed smażeniem, inaczej wyjdą gumowe.

Croquetas

Hiszpańskie krokiety są zupełnie inne niż te nasze Polskie. Są malutkie. Moje ulubione to z kalmarów/chipriones z atramentem, w środku czarne. Krokiety to świat , tak jak pierogi u nas, możesz znaleźć najróżniejsze przepisy. Koniecznie spróbuj, moja mama uwielbia 🙂

Fideua , Paella

Paella pochodzi z Walencji ale w Barcelonie jest równie popularna. Są tutaj dwa główne rejony gdzie uprawia się ryż do paelli – delta d Ebre oraz Pals. Oczywiście najlepiej udać się na paelle do tych właśnie miejscowości. 

  • Dobra paella jest sucha, a ryż na bokach patelni zostaje suchy i chrupiący.
  • Wyjątkiem jest arroz caldoso, który jest wodnisty i je się go łyżką. 
  • Najbardziej luksusową wersją jest paella con bogavante (z homarem)
  • Kolejną odmianą jest arroz negro (czyli czarny ryż z atramentem sepii).
  • Uwaga, paelli przeważnie nie da się zamówić na jedną osobę. Przyrządza się ją na dość dużej, płaskiej patelnii i najmniejsza porcja jest dla dwóch osób. W karcie ceny podawane są za osobę.

Fideua to potrawa Katalońska, mniej więcej jest to to samo co paella, ale zamiast ryżu używany jest krótki makaron. Osobiście wolę paellę, ale na pewno fideua też warto spróbować.

Canelones

Canelones to tradycyjna potrawa katalońska, która pochodzi z Włoch. Są to makaronowe rurki z mięsnym nadzieniem, zapieczone pod beszamelem. Potrawa zimowa.

Mejillones

Mejillones czyli mule. Al vapor (na parze) lub a la marinara (w sosie pomidorowym). W porównaniu z innymi krajami mule w Hiszpanii mogą Ci się wydać bardzo „naturalne”, jeśli lubisz owoce morza, oszalejesz ze szczęścia, natomiast osoby nie oswojone z muszlami nie zawsze taki styl lubią. Moje ulubione mule są w knajpie Bitacora, mają tam specjalny sosik „a la Sarda”. 

Jeśli masz możliwość gotowania podczas swojego pobytu w Barcelonie, polecam wybranie się do sklepu rybnego i kupienie worka świeżych muli, ich przygotowanie to nic prostszego, nic zdrowszego i nic tańszego. Kilogram muli kosztuje ok 5 euro jeśli są one z Galicji, nico więcej ok 6 euro jeśli pochodzą z Costa Brava. Mule z Galicji są z hodowli – duże, czystsze muszle, natomiast z Costa Brava „de la roca” czyli wyłowione ze skał z reguły mniejsze i muszelki mają więcej narośli. Każde są pyszne o ile są świeże!

Escalivada

Escalivada to danie wegetariańskie, sałatka warzywna, z pieczonej papryki, bakłażana, cebuli. Świetne jako przystawka do grillowanego mięsa.

Esqueixada

Esqueixada do sałatka z dorsza i pomidora. Bardzo dobra, świeża przystawka, idealna w lecie.

Botifarra, fuet, sobressada

Wędliny katalońskie z mięsa wieprzowego, suche, serwowane jako przystawka, do vermuta. Sobressada pochodzi z balearów (Minorka, Majorka) – jest to dość tłusta kiełbaska, i je się ją na kanapce… z miodem! Brzmi kontrowersyjnie, ale polecam!

Calçotada

Calcotada to prawdziwa uczta…. W zimie (styczeń-marzec) mamy sezon na “calçots” – rodzaj słodkich cebulek, które przypominają pora. Katalońćzycy grillują je i podają z przepysznym sosem romesco. Jedzenie calçots to brudna robota, ponieważ cebule są czarne od grilla.

Najlepiej wybrać się do katalońskiej “Masia” czyli rodzaju restauracji/ tradycyjnej gospody, która organizuje Calcotadę. Menu przeważnie kosztuje ok 50 euro od osoby i zawiera nielimitowane cebule, wino, chleb z pomidorem, oraz mięsa z grilla i deser. Jest to totalna rozpusta.

Cava

Cava to wino musujące, produkowane taką samą metodą jak szampan. W odróżnieniu do prosecco bąbelki są nauralne. Katalonia to główny region produkujący CAVĘ w Hiszpanii. Warto wybrać się do winnicy na degustacje i zwiedzanie. Ja byłam z koleżankami we Freixenet (zwiedzanie plus degustacja “gran reservas” w 5 osób) i naprawdę było warto – plus jest taki, że można dojechać tam pociągiem i dzięki temu dobrze skorzystać z degustacji. Fajny region produkujący CAVĘ znajduje się tuż pod Barceloną, nazywa się Alta Alella – ta cava należy do moich ulubionych

Kupując/ Zamawiając Cavę wybierz “brut”, “brut nature” lub “reserva” – te są bez cukru, wyższej jakości lub leżakowane (reserva). Dobra cava kosztuje w sklepie ok 10 euro.

Nie kupuj “sec”, “semi sec” – to są tanie wersje, słodkie, produkowane na eksport.

Vermut

Kolejny ulubiony lokalny alkohol. Vermut jest wytrawny, pije się go na lodzie, z oliwką, z pomarańczą. Jako przystawki do vermucika można zamówić czipsy, oliwki, mule z puszki, kanapeczki. Na vermuta chodzi się przed obiadem lub przed kolacją. Będąc w Barcelonie koniecznie wybierz się na Vermuta!