Jak zwiedzać Barcelonę

Bienvenidos!

Jak zwiedzać Barcelonę aby nie nadziać się na pułapki turystyczne, nie przepłacić i nie ominąć najpiękniejszych miejsc.

Barcelonę można pokochać, lub znienawidzić. Mieszkając tutaj wielu z nas, lokalsów, przeszło swoje kryzysy, w szczególności po pandemii, gdy miliony turystów zalały miasto a tzw. fala upałów nie trwała dwóch tygodni, ale miesiące… Ja osobiście Barcelonę kocham, za luz, za słońce, tolerancję, dynamikę, Gaudiego, modernizm, ofertę festiwalową, wino, vermuta, tapasy, i położenie – wybrzeża, góry, winnice, Katalonia ma wszystko!

W Barcelonie znajdziesz świetne restauracje, ogrom atrakcji turystycznych, interesujące muzea, oraz najróżniejsze imprezy.

Dowiedz się:

Ten blog dedykuję dla moich przyjaciół, którzy wpadają pierwszy i kolejny raz do Barcelony i w okolice, aby mieli szybką ściągawkę – jak najlepiej spędzić czas w BCN i nie nadziać się na pułapki turystyczne. W poszczególnych kategoriach znajdziesz listy moich lokalnych miejscówek.

Ciekawostki o Barcelonie

  • Jedna z ciekawszych dzielnic miasta „Eixample” oznacza przedłużenie, została tak nazwana, kiedy miasto zaczęło rosnąć poza stare miasto. Dzielnice takie jak Gracia, Sarria czy Poblenou były z kolei kiedyś indywidualnymi wioskami, które zostały przyłączone do miasta, dlatego też każda z tych dzielnic ma swój własny vibe. 
  • Dlaczego wszystko jest później? Hiszpania geograficznie powinna należeć do tej samej strefy co Portugalia, natomiast generał Franco chciał mieć ten sam czas co Niemcy… w konsekwencji, słońce wstaje tutaj później, dzień jest dłuższy, życie toczy się w późniejszych godzinach…. 
  • Imprezy również zaczynają się później. Jeżeli masz ochotę na wyjście do klubu, przygotuj się na to, że do godziny 2:00 nad ranem kluby są puste. Typowe wyjście w Barcelonie to: kolacja o 22:00-24:00, drinki typu gin tonic w barach 24:00-02:00, a później clubbing 🙂 
  • „Barca” to klub, nie miasto, mówiąc Barca odnosisz się do FC Barcelona. Pamiętaj, że FC Barcelona to tutaj religia.  
  • „Sagrada Familia” to „Sagrada Familia”, (nie “Sagrada”) Katalończycy nie skracają tej nazwy.
  • Kataloński to oficjalny język i język nauczania w szkołach w Katalonii. Co ciekawe, Katalończycy byli nazywani przez Hiszpanów „Polacos” czyli Polakami – ze względu na to, że nie dawało się ich zrozumieć! Katalończycy są dwujęzyczni, mieszkańcy Barcelony nie mają problemu aby rozmawiać po hiszpańsku, miasto jest dość międzynarodowe, a ludzie otwarci. Inna sytuacja jest w mniejszych miejscowościach. Kataloński to nie dialekt, to język.
  • Temat niepodległości Katalonii w ostatnich latach troszkę ucichł, aczkolwiek jeżeli wyjedziesz to mniejszych miejscowości w Katalonii, np VIC, zauważysz flagi i znaku ruchu niepodległościowego na każdym kroku. Społeczeństwo jest podzielone w tym temacie i jest to delikatny temat. 
  • Poza zimą (styczeń-marzec) Słońce jest tutaj bardzo mocne i polecam zapomnieć o filtrach typu 10 i 6 i zapakować tylko 50 i 30 SPF.
  • Plaża w Barcelonie jest sztuczna, została nasypana podczas Olimpiady w 1992 roku. Jeżeli masz czas, warto wybrać się poza miasto (ok 30-45 minut pociągiem) na prawdziwą plażę. Więcej info znajdziesz w kategorii plaża.
  • Aby zorientować się co dzieje się aktualnie w Barcelonie (imprezy, koncerty, wystawy), polecam stronę TimeOut Barcelona

Kiedy najlepiej pojechać do Barcelony?

  • Uwaga! W sezonie czerwiec-lipiec-sierpień w Barcelonie jest tłoczno. Polecam wtedy bookowanie z wyprzedzeniem zarówno knajp jak i atrakcji. Jeżeli masz możliwość, przyjedź poza sezonem.
  • Wrzesień-grudzień, kwiecień-czerwiec mogą być super miesiącami na wyjazd. Od stycznia do marca może być chłodno.
  • Pogoda w Barcelonie w zimie (styczeń-marzec) to 10-15 stopni na plusie.
  • W zimie nie doświadczysz temperatury poniżej zera, ale 10 stopni na plusie połączone z wilgocią, przeszywa w kościach, dlatego jeśli jedziesz do Barcelony w lutym – spakuj kurtkę zimową taką samą jak nosisz w Polsce w zimie. 

Jak zwiedzać Barcelonę? Komunikacja miejsca

Jak zwiedzać Barcelonę? Pieszo, autobusem, metrem a może skuterem elektrycznym?

  • Po mieście najlepiej przemieszczać się skuterem elektrycznym, możesz pobrać aplikację typu Yego czy Cabify i śmigać.
  • Bilety na metro/ autobus najlepiej kupić w pakiecie T10 (10 biletów w pakiecie) wychodzi wtedy dwa razy taniej. Zastanów się jednak czy będziesz korzystać z komunikacji publicznej. Często przejście pieszo z punktu A do B zajmuje podobny czas co autobusem, ze względu na korki i ograniczanie ruchu. 
  • La lotnisko dojedziesz autobusem (10 euro), metrem (5,50 euro) lub taksówką (ok 25 euro do centrum). Bilet T10 (pakiet 10 przejazdów) nie upoważnia do przejazdu na lotnisko.
  • Uwaga! W Barcelonie nie ma Ubera. Funkcjonuje Free Now, Cabify i od niedawna Bolt, natomiast ceny są praktycznie te same jeśli weźmiesz taksówkę z ulicy. Osobiście preferuję Cabify (przeważnie jest kilka euro taniej i auta są bardziej “premium”). Dodatkowo, gdy zdarza się strajk taksówkarzy (1-2 razy w roku), Cabify nadal funkcjonuje 🙂
  • Rowery miejskie Bicing dostępne są tylko dla mieszkańców, niestety nie możesz ich wypożyczyć będąc na wakacjach. Jeśli chcesz przemieszczać się rowerem, poszukaj wypożyczalni. Warto zdecydować się na rower elektryczny, ponieważ w Barcelonie nie jest płasko i zawsze trzeba pokonać kilka podjazdów, które w upale mocno męczą.
  • Jeżeli chcesz wyjechać poza miasto pociągiem, sprawdź w jakiej strefie (zonie) jest kolejna miejscowość, np. Casteldefells należy do Z1 i możesz podjechać tam na tym samym bilecie, na którym jeździ się po mieście. Z kolei aby dojechać do Sitges – musisz kupić dodatkowy bilet. Bilety kupuje się w maszynach na stacji metra/kolejki.

Na co uważać w Barcelonie

  • W Barcelonie po plażach chodzą panowie z Pakistanu, tzw „Paki” (uwaga – jest to obraźliwe określenie), którzy sprzedają piwo i wodę, znacznie taniej niż w „chiringuito” czyli barach na plaży – nie kupuj tych napoi, są przechowywane pod ziemią w brudzie. Lepiej zainwestować w lodówkę plażową i przynieść swoje napoje.
  • Uwaga! Barcelona jest ogólnie dość bezpieczna (poza dzielnicami Raval i la Mina), aczkolwiek kieszonkowcy to tutaj prawdziwi artyści. Chwila nieuwagi i po iPhonie, ja również straciłam swój, wracając do domu z warzywniaka. Nie zostawiaj nigdy torebki na krześle, nie zawieszaj, zawsze trzymaj wszystko przy sobie. Nie zdziw się gdy kelner czy mieszkaniec upomni Cię, to dla Twojego dobra. 
  • Unikaj Las Ramblas, La Boqueria, są to miejsca zatłoczone, zepsute przez turystykę, nie warto, pełno tam kieszonkowców.
  • Uwaga na „Hora de comer” , w Barcelonie obiad je się od 13 do 16 a kolację od 20:00 , między 16 a 20 większość kuchni się zamyka, koniecznie weź to pod uwagę planując posiłki. W godzinach po 16 uratować może się vermuteo – bary, które serwują vermuta mają postawowe przekąski typu mule, oliwki, małe kanapki, czipsy